Malowanie ściany w przedszkolu:
|
Malarstwo ścienne. |
|
Malarstwo ścienne. |
|
Malowanie przedszkola. |
|
Malowanie przedszkola. |
|
Artystyczne malarstwo ścienne, malowanie ściany w przedszkolu w celu estetycznym. |
Jak zaaranżować ścianę w przedszkolu?
|
Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków. |
Witam czytelników po dłuższej przerwie. W tym poście opiszę
aranżację ściany w przedszkolu poprzez malowanie bajkowego motywu. Scenka przedstawia "Królewnę Śnieżkę i siedmiu krasnoludków". Wykonanie tej pracy zajęło mi półtora tygodnia.
Na zdjęciach przedstawiam pierwszy etap malowania obrazu. Malowanie zaczyna się od szkicu ołówkiem. Faza ta ma za zadanie złapać tzw. formę malowidła czyli kompozycję. Wbrew pozorom jest to najtrudniejsza część malowania, ponieważ od niej zależy cała kompozycja i wygląd pracy. To, jak zaplanujemy i porozmieszczany w malowidle poszczególne postacie ma ogromny wpływ na efekt końcowy. Podczas szkicu należy uwzględnić wielkość obrazu, następnie wysokość postaci i pozostałych elementów malowidła. Należy pamiętać, aby postacie nie były zbyt wielkie lub małe, bo jeśli będą zbyt małe wówczas dominantą całej kompozycji stanie się tło a nie główni bohaterowie bajki. Ważne jest uchwycenie odpowiednich proporcji postaci w stosunku do tła. Często zdarza się, że podczas szkicowania przychodzą do głowy nowe pomysły na zagospodarowanie tła (drugiego planu) lub całkowita zmiana koncepcji. Na pewno lepiej jest zaprojektować całą scenkę na samym początku w całości jak ma ona wyglądać, niż później wprowadzać na ścianie korekty. Jeśli nawet wydłuża się czas opisanego pierwszego etapu (ze względu na zmianę pomysłu) finalnie pozwala to zaoszczędzić sporo czasu, który później tracimy na poprawki. Po naszkicowaniu całości dobrze jest wszystko wykonturować.
Malowanie obrazu na ścianie:
|
Królewna Śnieżka, malarstwo ścienne. |
Po dwudniowym szkicowaniu ołówkiem następnym krokiem jest wstępna podmalówka, na którą przewiduje cztery dni (czas zależy od wielkości motywu i poziomu jego komplikacji) i która ma na celu położenie pierwszych warstw farby. Po tym zabiegu wyłoni się forma tła, pojawi się perspektywa czyli przestrzeń. Na przykładzie zamieszczonego obok zdjęcia widzimy wieloplanowość tła, w tej kompozycji scenka jest podzielona na kilka planów, na pierwszym planie tańcząca Królewna Śnieżka dalej w tle postacie krasnali, chata i las. Całość ładnie składa się właśnie na wieloplanowość tła, które dalej będzie obrabiane. Wykonuję kilka warstw wstępnej podmalówki. Ten etap prac jest najbardziej pracochłonny, przypomina to raczej męczącą fizyczną pracę, a nie
artystyczne malowanie.
Malując ten etap przeżyłem naprawdę ciężkie katusze, ale wracając do tematu, warstwy te zależą od różnorodności formy przedmiotów znajdujących się w malowidle i różnorodności kolorystycznej tła. Czym więcej różnic kolorystycznych tym więcej warstw musimy podmalówki tła należy nałożyć. Tak
zaaranżowana ściana (scenka bajkowa) wymaga perspektywy, by zbudować perspektywę trzeba wycieniować kolorystycznie tło co z kolej daje głębie, by to uzyskać musimy nałożyć od ośmiu do dwunastu warstw farby.
Ciąg dalszy malowania:
|
królewna śnieżka, mural ścienny. |
Gdy tło obrazu jest już gotowe zabieram się za gruntowanie postaci głównych bohaterów, które zostały zamalowane podczas malowania tła. Trzeba je na nowo zagruntować, a następnie wypełnić kolorem i cieniować tak, by nabrały odpowiedniej formy, oczywiście robię to kilka razy. Ta część malowania jest o wiele bardziej przyjemna aniżeli malowanie podmalówki tła, co wcale nie oznacza, że prostsza, wręcz przeciwnie, czym bliżej końca malowidła, tym poziom trudności malowania się zwiększa. Pod koniec
aranżacji ściany malowanie staje się coraz bardziej precyzyjne i wymaga bardzo dużej koncentracji i uwagi, gdyż grafikę ścienną można łatwo przedobrzyć. By tego uniknąć trzeba mieć odpowiednie wyczucie. Pamiętajmy, że pod koniec malowania pomyłki są niewybaczalne, owszem można je naprawić ale jest to trudne i czasochłonne.
Finał prac malarskich:
Wreszcie nadszedł upragniony koniec. Grafika ścienna została ukończona po 10 dniach pracy. Aranżacja ściany w przedszkolu zrobiła wielkie wrażenie na odwiedzających salę oraz na pracownikach placówki. Wszyscy zgodnie wyrażali podziw i zachwyt, ale największy i zarazem najszczerszy entuzjazm był wśród maluchów, do których to malowidło ścienne zostało zaadresowane. Ideą tej pracy było upiększenie sali przedszkolnej, poprawienie jej estetyki otoczenia i nadania nietypowego, bajkowego klimatu. Malowidło ścienne swym ogromem i bogatą kolorystyką pozytywnie działa na dziecięcą wyobraźnię, przenosi dzieci w świat bajki. Najmłodsi bardzo dobrze się czują w tej sali, chętniej się bawią, bogata kolorystyka, jak zgodnie twierdzą psychologowie, stymuluje ich zmysły.
Ostatniego dnia kończąc pracę szkoda jest rozstawać się z malowidłem ściennym. Wiem, że po dopełnieniu formalności nigdy już nie zobaczę tej pracy na żywo, jedynie pozostanie cyfrowy ślad w formie jpg. umieszczony gdzieś na serwerach i folderach. Niestety, ale zdjęcia nie oddają nawet w połowie klimatu i wyglądu malowidła ściennego. Przed wyjściem ostatni raz z satysfakcją zerkam na swoje malowidło dokładnie oglądając najdrobniejsze szczegóły, by zapisać najdokładniej jak tylko potrafię. Towarzyszy mi przy tym satysfakcja i smutek zarazem, coś jak pożegnanie z kimś bliskim z którym się długo nie zobaczę.